










Wróciłam do domku po zrobieniu 700km i wzięłam się za foty dla was, jestem wykończona fizycznie a przede wszystkim psychicznie przez tą całą sytuację z of, mam nadzieję że na zdjęciach tego nie widać bo włożyłam w nie resztki sił, Zostawcie pod nimi dużo miłości żabki 🦋 buziaki i słodkich snów